05 lutego 2013

2. Chapter

Kiedy zostałam postawiona na równe nogi, zauważyłam uśmiechającego się Justina , złapał mnie za rękę  i posadził na tron  dla OLLG .Oczywiście byłam czerwona na twarzy jak burak! Nigdy go z bliska nie widziałam ,  był jeszcze  bardziej przystojny niż myślałam!
Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego mnie tu sprowadził ,przecież jeszcze dla nikogo czegoś takiego nie zrobił. W sumie w tej chwili nie miało to znaczenia ,bo moje marzenie się spełniało.


Justin śpiewał , po chwili podszedł do mnie, wziął mnie na kolana kładąc wianek na głowę przygryzając swoją dolną wargę - Wyglądał uroczo kiedy to robił .Po piosence wziął mnie za rękę, pobiegliśmy za kulisy, przytulił mnie mówiąc że mam na niego poczekać w garderobie gdzie była jego mama i dziadkowie.
Okazało się że Patti i jego dziadkowie to bardzo sympatyczni ludzie. Dużo się śmialiśmy i czas nam szybko leciał.


Kiedy tak sobie rozmawialiśmy drzwi się nagle otworzyły... moim oczom ukazał się Justin. Widać było że jest bardzo zmęczony.
Justin podszedł do mnie i się przywitał, usiadł obok mnie mówiąc:
-Widziałem twoje filmiki ,świetnie się ruszasz!! Chciałbym  żebyś tańczyła w mojej ekipie!
Byłam zszokowana a jednocześnie podekscytowana. Nie wiedziałam co powiedzieć, po prostu się uśmiechałam- w głowie miałam tylko jedną myśl ' Nie palnij nic głupiego Cassie'
-No to jak? zapytał

-Tak oczywiście, to dla mnie  duży wyróżnienie ! Przepraszam przez chwile myślałam że to się nie dzieje na prawdę! zaśmiałam się lekko. Na co JB się również uśmiechnął i uszczypnął w rękę.
-ałć .stęknęłam. Na co wszyscy w pokoju zaczęli się śmiać a Justin się odezwał ponownie:

- Teraz wiesz że to się dzieje na prawdę!!

''Wielkie dzięki'' Pomyślałam patrząc na rękę gdzie widniał czerwony ślad.


*********

krótki rozdział ,z czasem będą coraz dłuższe :*

2 komentarze: